z ostatniej chwili
UWAGA !!! Od 1 paździenika zmiana godzin pracy urzędu, PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA 7:30 - 15:30, CZWARTEK 10:00 - 18:00, PIĄTEK 7:00 - 15:00 W związku ze zmianą godzin otwarcia Urzędu zmianie ulegają godziny funkcjonowania KASY URZĘDU: WTOREK 8.00-12.00, ŚRODA 13.00-15.00, CZWARTEK 10.00-14.00
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Powiększ: A A A
A A A A A

Aktualności


Zmarł ksiądz prałat dr Jan Nowak – rodak z Kasiny Wielkiej

06/11/2014, dodał: Magda Polańska czytano: 7026 razy
3 listopada b.r. zmarł wieloletni duszpasterz Sułkowic ksiądz prałat dr Jan Nowak – rodak z Kasiny Wielkiej.

Ks. Jan Nowak urodził się w 1932 roku w Kasinie Wielkiej. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk ks. bpa Eugeniusza Baziaka 30 VI 1957 r. W latach 1966 - 1972 pełnił obowiązki wikariusza parafii w Sułkowicach, a następnie proboszcza w latach 1985 - 2007. Przez większość swojego kapłańskiego życia związany był z Sułkowicami - jako czujny duszpasterz, uważny i troskliwy gospodarz, życzliwy przyjaciel każdego, kto potrzebował jego posługi, rady i dużej wiedzy.

Jego zasługi nie tylko dla społeczności parafialnej, lecz również gminnej, doceniły władze samorządowe, nadając mu w 2007 r. zaszczytny tytuł Honorowego Obywatela Gminy Sułkowice.

Przez ostatnie lata był rezydentem w parafii pw. Niepokalanego Serca NMP w Borzęcie.

Odszedł do Domu Ojca po długiej i ciężkiej chorobie 3 XI 2014 r. około godziny 3:00 nad ranem.

Pogrzeb ś.p. księdza prałata dra Jana Nowaka (exporta) odbędzie się w czwartek 6 listopada o godz. 12:00 w kościele w Sułkowicach, po czym nastąpi odprowadzenie zmarłego na cmentarz parafialny.

 Ksiądz dr Jan Nowak jako proboszcz w Sułkowicach dokonał wielu zmian i remontów tutejszej świątyni. Dokończył dzieło rozpoczęte przez swojego poprzednika – Ks. Antoniego Kowalskiego, organy zyskały pełne brzmienie. Kolejną inwestycją był remont kościółka św. Zofii i pokrycie go blachą miedzianą. Artysta plastyk prof. Grażyna Korpal namalowała portrety sułkowickich proboszczów, które umieszczono w świetlicy parafialnej na plebani (obecnie zdobią ściany zakrystii). W kościele parafialnym pojawiło się 100 nowych dębowych ławek, a prezbiterium zyskało dwie ambonki (lata 1985-89). Udało się także wykonać remont starej plebani (izolacja budynku).
W sułkowickim kościele wnęki bocznych ołtarzy i ścianę pod chórem wyłożono boazerią, zamontowano dodatkowe oświetlenie prezbiterium. Sporym wysiłkiem była wymiana okien: górnych na podwójne z białym szkłem witrażowym oraz w zakrystiach - drewniane zastąpiono metalowymi z ozdobnymi kratami wewnątrz okien. By podkreślić wezwanie sułkowickiej parafii - Najświętszego Serca Pana Jezusa - na początku lat `90 białe przeszklenia prezbiterium zastąpiono witrażami.
W następnych latach świątynia zyskała ołtarz i tabernakulum.
Okres 1989-1994 zamknęło pomalowanie wnętrza kościoła i zburzenie wikarówki.
W kolejnych latach (1994-2002) trwały dalsze prace remontowe na starej plebani drewniane sufity zastąpiono płytą betonową, drewniane przegrody – ceglanymi, więźba została wymieniona, a budynek otynkowany wewnątrz i na zewnątrz oraz wyposażony w kanalizację i centralne ogrzewanie z piecem węglowym. Budynek ten wynajęto bezpłatnie Szkole Podstawowej w Sułkowicach na okres trzech lat. Uczyły się tam dzieci z klas I-III.

Do kościoła, starej i nowej plebani doprowadzono gaz, a następnie zakupiono do kościoła i na plebanię piece gazowe i wykonano nowe ogrzewanie. Plebania została otynkowana i gruntownie wyremontowana, łącznie z wymianą dachu.
Ks. Nowak zatroszczył się także o cmentarz parafialny: walącą się już kostnicę rozbudowano i zamieniono w kaplicę, zniszczoną siatkę zastąpiono ogrodzeniem z płaskowników metalowych (170 mb), wykonano z kamienia nowe wejście na cmentarz i nową kutą bramę, a wejście boczne wyłożono kostką. Udało się także częściowo ułożyć krawężniki, a alejki wysypać tłuczniem.
Z czasem wyremontowano mur cmentarny i wybudowano betonowy śmietnik na znicze i wieńce.

Trwały też żmudne prace nad nowym ogrodzeniem świątyni. Stary mur rozebrano. Zachowane cokoliki wg wskazówek konserwatora pokryto dachówką, a figury św. Nepomucena i św. Floriana odnowiono. Robiono wykopy pod ogrodzenie, betonowano elementy zbrojeniowe, następnie mury obłożono kamieniem i przykryto daszkami, na końcu zamontowano metalowe przęsła. W tym czasie odrestaurowano także chrzcielnicę i ramę obrazu św. Józefa, a zakrystia zyskała nowe umeblowanie. Dodatkowo modernizowano oświetlenie i nagłośnienie w kościele.
W górnej, a później i w dolnej części dachu kościoła, założono rynny miedziane. Wykonano także nowe wejście do kościoła – stare murki lastrikowe zastąpiono kutą balustradą, płyty chodnikowe – kostką brukową, a schody wyłożono kamiennymi płytami. Wieżyczka sygnaturki została odmalowana, zamontowano też kraty zabezpieczające przed ptakami.

W ostatnim okresie (2002-2007) ks. proboszcz J. Nowak skupił się przede wszystkim na uporządkowaniu terenu wokół kościoła. I tak: wyburzono stare salki katechetyczne i stare garaże, na ich miejscu powstał duży parking, wyłożono kostką brukową pas procesyjny szerokości 3 m, a po zakończeniu prac teren przy kościele, parkingu i plebani wyplantowano i obsiano trawą. Udało się również wybudować garaże dla księży i wybrukować dojazd do plebani i plac wokół niej.
Ks. Nowak zadbał o kaplicę pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego na Oblasku – doczekała się nowego dachu pokrytego dachówką i remontu wewnątrz i na zewnątrz. Ciekawa jest historia jej ufundowania w 1813 r. – otóż w tym miejscu został napadnięty kupiec z Czarnego Dunajca o nazwisku Zajda, który nabywał w Sułkowicach wyroby kowalskie. Nieprzytomnego zauważył pod warstwą liści miejscowy ksiądz. Kupiec uznał swe ocalenie za cud i w miejscu zdarzenia wystawił kapliczkę. W kościele odnowiono drzwi zewnętrzne, a w Roku Eucharystii wykonano za tabernakulum podświetloną hostię z blachy nierdzewnej. Ponadto odświeżono figury w prezbiterium.

Troska o dzwonnicę - to osobny rozdział działalności ks. proboszcza: początkowo dach dzwonnicy pokryty został blachą miedzianą, następnie wymieniono napęd dzwonów oraz zamontowano skrzynkę sterującą z możliwością odtwarzania melodii, a na dachu kościoła pojawiły się tuby nagłaśniające, aż w końcu zamówiono dwa nowe dzwony.
Dotychczasowe dzwony trafiły do Sułkowic po II wojnie światowej w zamian za te zabrane przez Niemców. Ponieważ jednak nie współbrzmiały z dzwonem „Karol”, zostały przetopione.

Jeden z nowych dzwonów o wadze 700 kg ufundowali parafianie, ku czci Serca Jezusowego. Zdobi go napis: Serce Jezusa w łonie Matki ukształtowane przez Ducha Świętego, bądź moim schronieniem. Drugi, mniejszy (290 kg) to dar ks. Nowaka w podziękowaniu za 50 – lecie kapłaństwa. Nosi imię „Św. Jan”, a jego dźwięk niesie przesłanie: Głosem swoim wołać będę, ludu sułkowicki, bądź zawsze wierny Kościołowi i Ewangelii. Zostały poświęcone przez kard. Dziwisza 20 czerwca 2007 r., gdy przyjechał do Sułkowic udzielić młodzieży sakramentu bierzmowania.
Ks. proboszcz wiedział, że kolejnym przedsięwzięciem powinien być remont kościelnego dachu.  Przygotowywał się do tego systematycznie gromadząc materiał: drewno na więźbę z lasu plebańskiego (2/3 potrzebnego materiału), 2,5 tony blachy miedzianej i 1400 m2 dachówki.  

Źródło: http://parafiasulkowice.com, http://www.sulkowice.pl, www.diecezja.pl, http://www.sulkowice.org,